Frankfurterki – krótkie, cienkie kiełbaski z wołowiny lub wieprzowiny, wywodzące się z Niemiec. Nazwa pochodzi od miasta niemieckiego Frankfurt, gdzie rozpoczęto ich produkcję. Kiełbaski produkowane najczęściej jako wędzone, parzone. Ja dziś przedstawiam państwu przepis na frankfurterki po mojemu, a może raczej w guście chrześniaka  Kacpra, bo to on jest ich największym amatorem i smakoszem.

Frankfurterki składniki

  • 3kg łopatki wieprzowej
  • 3kg łopatki wieprzowej
  • 20g/kg  soli peklowej
  • 2 g /kg pieprzu czarnego mielonego
  • Jelita baranie – średnica 22/24 mm
  • bardziej wymagający smakosze mogą dodać jeszcze 1 ząbek czosnku
  • łyżeczka majeranku na kg mięsa.




Produkcja frankfurterek

Mięso oczyszczamy z błon i włókien.

Segregujemy na dwie części – czyste kawałki mięsa z łopatki oraz skrawki z tłuszczem. Pokrojone mięso w kawałki wkładamy do dwóch osobnych pojemników, dodajemy sól peklującą – 20 g/kg i odstawiamy na dwa dni do lodówki.

Po upływie dwóch dób pierwszą grupę mięsa, czyli to czyste mielimy na sitku 10 mm, drugą na 6 mm. Wszystko razem mieszamy, dodając przyprawy.

Po dokładnym wymieszaniu farszu, nadszedł czas aby nadziać go w jelita, wcześniej namoczone przez kilka godzin w letniej wodzie.

Przygotowane frankfurterki wieszamy na kiju, aby się osadziły. Najlepiej zrobić jest to na noc.

Następnego dnia umieszczamy nasze kiełbaski we wcześniej wygrzanej wędzarni, osuszamy. Następnie wędzimy w temperaturze 50 – 55 °C przez 1 do 2 godzin. Do uzyskania dla nas odpowiedniego koloru.
Tak przygotowane frankfurterki możemy jeść na ciepło, na zimno. Można je także podsuszyć kilka dni.

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress
Secured By miniOrange