Naszła mnie ochota na białą kiełbaskę. Z braku czasu ratowałem się kupnymi kiełbasami, ale nie było to to, czego oczekiwałem. Idąc po gazetę mijałem stoisko mięsne – jeden impuls i już stoję w kolejce układając w myślach „konstrukcję” kiełbasy. Istniał tylko jeden warunek: muszę poświęcić na to mało czasu.  Kupiłem

  • 1kg ładnej szynki,
  • 1,5kg łopatki,
  • 1,5kg dość chudego boczku,
  • o,6kg słoniny.

Poprosiłem panią, aby przepuściła mi całość przez wilka – oczka 10mm. Po drodze zaopatrzyłem się w 100g pieprzu w ziarnach. O mały włos zapomniałem o gazetach… Tak przygotowany ruszyłem do domu, gdzie przygotowałem

  • peklosól i sól zwykłą kuchenną – około 100g wymieszane pół na pół,
  • zmieliłem pieprz,
  • trzy głowki czosnku,
  • łyżkę kardamonu.

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress
Secured By miniOrange