Nie jest czymś specjalnie trudnym. Wystarczy zebrać chęci, materiały budowlane i oczywiście musimy wybrać odpowiedni projekt wędzarni. Co do projektu to polecam poszukać w sieci lub skorzystać z mojej instrukcji.
Wędzarnia budowa
Niesłychanie pomocna jest strona wedlinydomowe.pl, gdzie wielu wspaniałych forumowiczów służy radą dosłownie 24h na dobę. Szukałem przez dłuższy czas prostego, ciekawego projektu wędzarni. Wybór padł na projekt według Jackosza ze strony wedlinydomowe.pl. Uznałem, że jest on na tyle ciekawy i prosty, że przy niewielkim wkładzie finansowym dam radę ją sam zbudować.
Oczywiście moja wędzarnia nie jest wierna kopią majstersztyku Jackosza.
Postawiłem sobie kilka założeń, które charakteryzują moją wędzarnie:
Cena materiałów ma być możliwie niska
Wykorzystać to co jest dostępne za darmo lub półdarmo
Brak konkretnego planu, robię wszystko na oko, bez rysunków i pomiarów, wychodząc z założenia jak się uda to się uda, a jak nie to będzie skalniak.
Wymiary mojej wędzarni są zbliżone do wymiarów pierwowzoru.
Wymiary wędzarni
-
podstawa betonowa 100 X 100 cm – dwie sztuki
-
kanał dymowy 145 cm
-
palenisko 80 X 80 cm X 50 cm
-
komora wędzarni 100 X 100 cm i 250 cm szczyt dachu.
Materiały do budowy wędzarni:
-
cegły klinkierowe około 60 sztuk
-
cegły szamotowe 30 sztuk
-
cegła wentylacyjna – pustak wentylacyjny 6 sztuk
-
szyber z Allegro
-
zaprawa szamotowa ok 6 kg
-
zaprawa klinkierowa 50 kg
-
cement Portlandzki 150 kg
-
piasek 400 kg
-
gruz ?/?kg – 20 taczek
-
drzwiczki od pieca kaflowego
-
pręty zbrojeniowe, druty
Materiały użyte do budowy komory wędzarni:
-
Kantówki 5X9X100 cm -18 sztuk
-
Deski 2X9 cm – 50 sztuk
-
Podbitka sosnowa 6 m2 (z zapasem, zostało niecałe m2)
-
Gont bitumiczny – 3m2
-
Płyta na komin – 2 szt. 150X40 cm
-
Zawiasy – 2 sztuki
-
Zasuwka – 1 sztuka
-
Kołki rozporowe – fi 10 ze śrubami
-
Folia budowlana – 5 m2
-
Wkręty – rozmaite rozmiary
-
Gwoździe do boazerii, do papy i inne.
-
Kątowniki budowlane 31 sztuk
Cegły dostałem w „spadku” po rozebranym starym kominku. Był on skonstruowany z cegieł klinkierowych oraz szamotowych. Cegły oczyściłem i przygotowałem stosik gotowy czekający na murowanie. Drut, pręty zbrojeniowe, drzwiczki kupiłem na złomie 1,5 zł/kg. Gruz dostałem od robotników z pobliskiej budowy. Resztę materiałów kupiłem w sklepach DIY (zrób to sam) – głównie w Castoramie
. Niebawem Castorama będzie obchodziła 17 urodziny! Będą konkursy, loteria, samochód do wygrania – warto ich odwiedzić!
Prace betoniarskie
Najpierw wybrałem teren pod wędzarnie. Następnie przygotowałem dwa wykopy z szalunkami o wymiarach 1X1 m, znajdujące się w odległości około 1,2 m do siebie pod wylewkę. Jeden na którym usytuowane ma być palenisko znajduje się niżej a drugi z komorą wędzarniczą o około 30 cm wyżej. Wylewki są zazbrojone drutami. Przed wylaniem betonu wsypałem dwie taczki gruzu aby mniej zużyć betonu. Zaprawę uzyskałem z cementu i piachu – stosunek (1:3).
Palenisko
Składa się z dwóch części. Pierwsza wewnętrzna jest wykonana z cegły szamotowej. Cegły połączone są zaprawą szamotową. Część ta nazywana przeze mnie wkładem, zaopatrzona jest w drzwiczki od pieca kaflowego. Zewnętrzna część jest wykonana z cegły klinkierowej. Całość przykryta jest stropem z betonu zbrojonego. Ramka drzwiczek jest od góry zatopiona w stropie, dodatkowo uszczelniona od środka zaprawą szamotową i od zewnątrz zaprawą cementową.
Pomiędzy paleniskiem i komorą wędzarniczą jest kanał posadowiony na wylewce „mostku” o szerokości ok 25cm. Zrobiłem go po to aby ruszająca się ziemia, po zimie nie uszkodziła mi kanału z cegieł wentylacyjnych. Za pierwsza cegłą wentylacyjną umieściłem szyber. Dwie pierwsze cegły są połączone zaprawą szamotową a pozostałe klinkierową. Wkład z zewnątrz obudowałem klinkierem i przy użyciu zaprawy klinkierowej. I tu popełniłem błąd. Zamiast zaprawy klinkierowej mogłem zastosować zwykłą cementową. Łatwiej się nią operuje i mniej klnie niż przy zaprawie klinkierowej.
Komora wędzarnicza u podstawy ma wymiar 1X1m, jest obudowana cegłami klinkierowymi ( 2 warstwy).
Na tym spoczywa komora wędzarnicza, która jest wykonana z drewna.
Komora wędzarni
Ową komorę wykonałem z palet, które uprzednio delikatnie mówiąc rozbiłem.
Z uzyskanych kantówek i desek wykonałem szkielet.
Dobudowy komory wędzarni zużyłem 7 palet jednorazowych. Są one pozbawione impregnatów, posiadają piękne deski o gładkiej powierzchni. Uzyskałem 16 kantówek 5X9 cm oraz ponad 50 desek 2X9 cm.
Budowa komory wędzarni
Prace zacząłem od przytwierdzenia do postumentu wykonanego z cegieł klinkierowych podstawy. Podstawa składa się z kantówek o wymiarach 5X9 cm. Położyłem je na płask tj. szeroką stroną deski i przytwierdziłem za pomocą kołków rozporowych do cegieł – po 2 szt na kantówkę.
Potem postawiłem słupy z kantówek. Przytwierdziłem je za pomocą kątowników budowlanych po 2 sztuki na słup. Pomiędzy nimi wykonałem poziome rozpórki krańcowe i także je zamocowałem kątownikami.
Na wysokości około 45 cm od podstawy zamontowałem rozpórki 5X9 cm, poziome z dodatkowo nawierconymi pół-otworami pod kije do wędzenia. Tu także zastosowanie znalazły wspomniane kątowniki. Średnica pół-otworów około 30 mm – otwór wykonałem frezem. Aby otwory leżały symetrycznie względem siebie, wierciłem otwory w dwóch belkach naraz. Były one przyciśnięte do siebie i dopiero wierciłem.
Na wysokości około 90 cm wykonałem identyczne rozpórki, tylko z deski o przekroju 2X9 cm.
U podstawy wykonałem jeszcze dwa pionowe słupy wyznaczające przyszłe drzwi.
Po tym wszystkim wykonałem podsufitkę by ją dodatkowo wzmocnić dołożyłem do konstrukcji poprzeczkę z kantówki. Podsufitka z desek, posiada otwór na komin. Dodatkowo miejsce spoczynku komina na podsufitce wzmocniłem kantówką. Dzięki temu komin leży solidnie umocowany długimi śrubami i nie ma siły by go coś ruszyło z miejsca. Wykonałem z desek klejonych komin o wymiarach 30 X 40 X 60 wysoki. Dlaczego taki ? Bo takie miałem deski i nie chciało mi się ich ciąć. Poza tym musiał bym to robić ręcznie bo nie mam prądu na działce.
Po tym etapie wykonałem z kantówek konstrukcję dachu. Kantówki połączyłem płaskimi kątownikami z obu stron. W ten sposób wykonałem 3 żebra dachu. Aby konstrukcja szkieletu dobrze się opierała na dachu wykonałem wcięcia w kantówkach w równych odległościach po każdej ze stron. Ułatwiając sobie to zadanie dołożyłem na styku wcięć poprzeczne deski. Otrzymane kratownice umocowałem do podsufitki za pomocą kątowników. Następnie przeszedłem do zabudowy konstrukcji boazerią – podbitką. Podbitka jest lepsza, ponieważ jest przystosowana do pobytu na dworze. Wykonana jest z sosny skandynawskiej odpornej na warunki atmosferyczne. Całość obiłem podbitką z uwzględnieniem otworu drzwiowego. Po tym etapie przyszła kolej na dach, który został obity deskami z uwzględnieniem komina oczywiście. Drzwi wykonałem z podbitki wzmocnionej dwoma deskami.
Pokrycie dachu jest wykonane z gontu bitumicznego. Pod gont położyłem dwie warstwy folii budowlanej. Wybrałem taki wariant ponieważ jest on tańszy od papy jako podkładu. Zewnętrzna część wędzarni jest pokryta farbą – impregnatem do drewna.
Na wylocie komina zamieściłem klapę. Owa klapa ma dwa zadania. Pierwszym jest ochrona wnętrza wędzarni przed zanieczyszczeniami i deszczem. Drugim jest funkcja regulacji przepływu dymu.
Gdy zakończyłem budowę wędzarni zabrałem się za jej powolne, stopniowe przepalanie. Jest to ważny etap ponieważ dym i temperatura usuwają resztki żywicy. Żywica potrafi zepsuć smak wędzonek. Przepalanie należy przeprowadzać wielokrotnie.
Wędzarnia po 2 latach, kilka uwag
Po ponad dwóch latach użytkowania wędzarni, stwierdziłem wadliwość rozwiązania przewodu dymowego wykonanego z cegieł wentylacyjnych! Cegła ta jest mało odporna na mróz i po prostu pęka. Zamiast tego wykonałem kanał z cegieł i płytek mrozoodpornych. Płytki posłużyły mi jako szalunek – strop, który zalałem betonem.
Palenisko okazało się ciut za niskie, spokojnie można dodać jedną warstwę cegieł. Umieszczona na szczycie paleniska zasuwa rewizyjna również poddała się mrozowi. Została zastąpiona metalowymi drzwiczkami od pieca. Jest ona wyjątkowo pomocna przy rozpalaniu jak i czyszczeniu paleniska.
Podsumowując oceniam wędzarnię jako udaną. Wędliny wychodzą wspaniałe!
Witam,
Szkoda że zdjęcia są tak kiepskiej jakości że nie wiele widać. Chciałem zerknąć na konstrukcję jak Pan zbudował szkielet.